Cena cyklinowania i lakierowania podłogi w 2025 roku: Kompleksowy przewodnik

Cyklinowanie i lakierowanie podłogi cena to kluczowy aspekt planowania renowacji parkietu, a koszt takiej usługi zależy od wielu czynników.

Decydując się na cyklinowanie i lakierowanie podłogi cena staje się naturalnie jednym z pierwszych pytań. Wyobraź sobie, że Twoja podłoga to płótno, które lata użytkowania pokryły kurzem i rysami. Cyklinowanie to jak usunięcie starego werniksu, odsłaniające surowe piękno drewna. A lakierowanie? To nowa warstwa ochronna, nadająca blasku i zabezpieczająca na lata. Ale zanim pędzle pójdą w ruch, warto zrozumieć, co wpływa na ostateczny rachunek.

Zastanawiając się nad cyklinowaniem i lakierowaniem podłogi cena, musisz wziąć pod uwagę kilka zmiennych. Rozmiar powierzchni jest oczywisty – im większy metraż, tym wyższy koszt. Rodzaj drewna również ma znaczenie. Niektóre gatunki są trudniejsze w obróbce, co może wpłynąć na cenę usługi. Stan podłogi to kolejny kluczowy element. Głębokie rysy i ubytki wymagają więcej pracy i materiałów, co naturalnie podnosi koszt. Na koniec, rodzaj wybranego lakieru – od standardowych po te o podwyższonej odporności – także wpływa na ostateczną kwotę.

Aby dać Ci lepszy obraz sytuacji, spójrzmy na przykładowe widełki cenowe. Zakładając, że mamy standardowy parkiet w średnim stanie, możemy spodziewać się następujących orientacyjnych kosztów:

Pamiętaj, to tylko orientacyjne dane z 2025 roku. Rzeczywistość może być jak pogoda – zmienna. Najlepiej skontaktować się z kilkoma specjalistami i poprosić o wycenę, przedstawiając im szczegóły Twojego parkietu. Wtedy uzyskasz konkretny obraz tego, ile będzie kosztować Twoja podłogowa metamorfoza.

Ile kosztuje cyklinowanie i lakierowanie podłogi w 2025 roku?

Czynniki determinujące cenę cyklinowania i lakierowania podłogi

Zastanawiasz się nad odświeżeniem parkietu i stoisz przed pytaniem, ile to właściwie będzie kosztować w nadchodzącym 2025 roku? Cena cyklinowania i lakierowania podłogi nie jest wartością stałą niczym wyryta w kamieniu tabliczka z cenami w antykwariacie. Na ostateczny koszt wpływa szereg czynników, które niczym puzzle składają się na całkowity obraz wydatków. Rozważmy to niczym detektywi analizujący ślady na miejscu zbrodni – każdy szczegół ma znaczenie.

• Powierzchnia podłogi: To fundamentalny aspekt. Logiczne jest, że im większy metraż podłogi przeznaczonej do renowacji, tym wyższy będzie koszt usługi. Mówimy tu o metrach kwadratowych, które niczym pola szachowe czekają na ponowne ożywienie.
• Rodzaj drewna: Nie każde drewno jest sobie równe. Gatunki egzotyczne, twarde drewno jak dąb czy jesion mogą generować wyższe koszty cyklinowania ze względu na swoją oporność. To tak jak z wyborem wina – im bardziej wyrafinowany szczep, tym wyższa cena.
• Stan podłogi: Podłoga, która przeszła już niejedno i nosi ślady intensywnego użytkowania, wymaga więcej pracy. Głębokie rysy, ubytki czy stare, trudne do usunięcia powłoki lakiernicze – to wszystko podnosi poprzeczkę i cenę. Pomyśl o tym jak o renowacji starego obrazu – im więcej warstw do usunięcia, tym więcej czasu i umiejętności wymaga konserwator.
• Rodzaj wykończenia: Wybór lakieru, oleju czy bejcy to kolejny element układanki cenowej. Lakiery mogą różnić się trwałością, odpornością na ścieranie i oczywiście ceną. Podobnie oleje i bejce oferują różne efekty wizualne i właściwości ochronne, co również wpływa na koszt. To niczym wybór stroju na bal – od prostego garnituru po wyszukaną kreację, cena idzie w parze z efektem.
• Usługi dodatkowe: Czy oprócz cyklinowania i lakierowania potrzebne będą dodatkowe usługi? Na przykład naprawa ubytków, wymiana listew przypodłogowych, bejcowanie czy impregnacja? Każda z tych usług to dodatkowy element do wyceny. To jak zamawianie dania w restauracji – zupa, drugie danie i deser to osobne pozycje na rachunku.
• Lokalizacja: Ceny usług mogą się różnić w zależności od regionu Polski. W dużych miastach, gdzie koszty życia są wyższe, można spodziewać się nieco wyższych cen za cyklinowanie i lakierowanie niż w mniejszych miejscowościach. To jak ceny nieruchomości – Warszawa nie jest Krakowem, a Kraków nie jest Białymstokiem.

Szacunkowe ceny cyklinowania podłogi w 2025 roku – DIY kontra Profesjonalista

Decyzja, czy podjąć się cyklinowania i lakierowania samodzielnie, czy zlecić to profesjonalistom, to kluczowy moment, który rzutuje na koszty. Można pójść drogą DIY (Do It Yourself) i spróbować swoich sił, wypożyczając sprzęt i kupując materiały. To opcja kusząca dla oszczędnych i majsterkowiczów z zacięciem. Z drugiej strony, profesjonalna usługa to gwarancja jakości i oszczędność czasu, ale wiąże się z wyższym wydatkiem. Spójrzmy na to z perspektywy gry – wybierasz poziom trudności: łatwy (profesjonalista) czy hard (DIY)?

Cyklinowanie DIY: W 2025 roku wypożyczenie cykliniarki na dzień to koszt rzędu 150-300 zł. Do tego doliczyć trzeba koszt materiałów ściernych (papier ścierny o różnej gradacji) – około 100-200 zł w zależności od powierzchni i stanu podłogi. Koszt lakieru lub oleju to kolejne 200-500 zł, w zależności od rodzaju i marki. Sumując, samodzielne cyklinowanie podłogi o powierzchni 20 m² może zamknąć się w kwocie 450-1000 zł. Pamiętaj jednak, że to cena bezcennych nerwów i potencjalnych poprawek. Jak mówi stare przysłowie: „Tanie mięso psy jedzą”.

Cyklinowanie profesjonalne: Firmy specjalizujące się w cyklinowaniu i lakierowaniu podłóg w 2025 roku będą oferować usługi w cenie od 80 do 150 zł za metr kwadratowy, w zależności od zakresu prac i użytych materiałów. Dla podłogi o powierzchni 20 m² koszt usługi może wynieść od 1600 do 3000 zł. To wydatek wyższy, ale w zamian otrzymujesz fachowo wykonaną usługę, często z gwarancją. To jak inwestycja w dobrego krawca – płacisz więcej, ale masz pewność, że garnitur będzie leżał idealnie.

Koszty materiałów potrzebnych do cyklinowania i lakierowania

Materiały to nieodłączny element układanki kosztowej. Bez nich, niczym malarz bez farb, nie da się osiągnąć zamierzonego efektu. W 2025 roku ceny materiałów mogą ulec niewielkim zmianom, ale ogólny obraz pozostanie zbliżony. Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym pozycjom:

• Papier ścierny: Różne gradacje papieru ściernego są niezbędne do stopniowego wygładzania powierzchni drewna. Koszt zestawu papierów na standardową podłogę to około 100-200 zł. To jak zestaw pędzli dla malarza – każdy ma swoje zastosowanie.
• Lakier lub olej do parkietu: Cena lakieru waha się od 100 do 300 zł za litr, w zależności od rodzaju (akrylowy, poliuretanowy, wodorozcieńczalny), producenta i właściwości (matowy, półmatowy, błyszczący, odporny na ścieranie). Oleje są zazwyczaj droższe, ich cena zaczyna się od 150 zł za litr. Wybór lakieru to jak decyzja o kolorze ścian – ma duży wpływ na efekt końcowy.
• Bejca (opcjonalnie): Jeśli chcesz zmienić kolor drewna, bejca to koszt dodatkowych 50-150 zł za litr. To jak dodanie przypraw do dania – zmienia smak i charakter.
• Szpachla do drewna: Do wypełnienia ubytków i rys potrzebna będzie szpachla. Koszt puszki szpachli to około 30-50 zł. To jak kit do okien – niezbędny element renowacji.
• Materiały pomocnicze: Pędzle, wałki, kuwety malarskie, taśmy malarskie, rękawice, maski przeciwpyłowe – to drobne wydatki, które sumują się do około 50-100 zł. To jak akcesoria do gotowania – bez nich trudno o sukces w kuchni.

Jak oszczędzić na cyklinowaniu i lakierowaniu podłogi w 2025 roku?

Chęć oszczędności jest naturalna niczym instynkt przetrwania. Renowacja podłogi nie musi być studnią bez dna. Istnieją sposoby na zredukowanie kosztów, nie rezygnując przy tym z jakości efektu. Poniżej kilka sprawdzonych trików, niczym tajne receptury babci na oszczędne gospodarowanie:

Podsumowując, cena cyklinowania i lakierowania podłogi w 2025 roku to wypadkowa wielu czynników. Analizując je niczym doświadczony strateg, można świadomie zarządzać budżetem i cieszyć się odnowioną podłogą bez nadmiernego obciążenia portfela. Pamiętaj, że dobrze odrestaurowana podłoga to inwestycja na lata, niczym solidny fundament domu. Warto więc podejść do tematu z rozwagą i wiedzą, by efekt końcowy był niczym wisienka na torcie – idealne dopełnienie wnętrza.

Wykres prezentuje szacunkowe koszty cyklinowania i lakierowania podłogi w 2025 roku dla różnych powierzchni i rodzajów lakieru. Słupki ilustrują całkowity koszt usługi w złotych polskich (PLN). Przykładowo, dla mieszkania o powierzchni 30m² z zastosowaniem standardowego lakieru, przewidywany koszt wynosi około 2700 PLN. Z kolei dla większego mieszkania 50m² z lakierem premium, koszt wzrasta do około 5750 PLN. Wykres uwzględnia także dom o powierzchni 70m² z lakierem standardowym, gdzie koszt szacowany jest na 6300 PLN. Dane te mają charakter orientacyjny i mogą różnić się w zależności od regionu, firmy wykonawczej oraz indywidualnych cech podłogi.

Na czym polega cyklinowanie podłogi i dlaczego warto je wykonać?

Choć odnawianie podłogi nie jest generalnym remontem, nie da się ukryć, że wprowadza pewne zamieszanie w domowym zaciszu. Pył, hałas, przesunięte meble – to wszystko może wybić z rytmu. Zanim jednak zaczniesz nerwowo krążyć po mieszkaniu, zastanówmy się wspólnie, na czym właściwie polega ten cały proces cyklinowania i lakierowania podłogi. Bo zrozumienie sedna sprawy, to pierwszy krok do docenienia finalnego efektu, który – zapewniamy – potrafi zdziałać cuda.

Cyklinowanie to w gruncie rzeczy nic innego jak swoisty „reset” dla Twojej podłogi. Wyobraź sobie, że Twoja drewniana podłoga to płótno, które z biegiem lat pokryło się kurzem, rysami i plamami. Cyklinowanie działa jak delikatne, acz skuteczne, oczyszczenie tego płótna. Mówiąc prościej, to mechaniczne usunięcie wierzchniej, zużytej warstwy drewna, razem z resztkami starego lakieru i nagromadzonym brudem. Wyobraź sobie tarkę do sera, tylko w wersji XXL i z delikatniejszymi ostrzami – mniej więcej tak to działa, oczywiście w specjalistycznym wydaniu.

Po takim zabiegu, podłoga jest niczym nowa – surowa, gładka i gotowa na przyjęcie świeżej warstwy ochronnej. To trochę jak z obrazem, który po renowacji odzyskuje dawny blask. Warto jednak pamiętać, że cyklinowanie to usługa dedykowana wyłącznie podłogom z prawdziwego drewna. Panele laminowane czy winylowe niestety nie poddadzą się temu procesowi, a próba ich cyklinowania skończyłaby się fiaskiem, jak próba malowania kota w paski – po prostu nie wyjdzie.

Zastanawiasz się pewnie, po co w ogóle zawracać sobie głowę cyklinowaniem? Przecież cena cyklinowania i lakierowania podłogi nie bierze się z powietrza. Odpowiedź jest prosta: to inwestycja w przyszłość Twojej podłogi. Codzienne użytkowanie, kroki, przestawiane meble, a nawet promienie słoneczne – wszystko to stopniowo niszczy warstwę ochronną lakieru, a z czasem i samo drewno. Cyklinowanie to zabieg, który pozwala zatrzymać ten proces destrukcji.

Wyobraź sobie starą, zarysowaną podłogę, która skrzypi pod nogami i straszy matowym wykończeniem. Cyklinowanie to jak magiczna różdżka – zeszlifowując wierzchnią warstwę, nie tylko pozbywasz się rys i plam, ale masz też szansę wyrównać ewentualne nierówności i wypełnić ubytki. To niczym korekta po latach użytkowania, dająca podłodze drugie życie. Co więcej, cyklinowanie odsłania świeżą warstwę drewna, która idealnie wchłonie nowy lakier lub olej, zapewniając jej długotrwałą ochronę.

Nie musisz czekać, aż Twoja podłoga będzie w opłakanym stanie, żeby zdecydować się na cyklinowanie. Czasami wystarczy, że chcesz po prostu odświeżyć wygląd wnętrza, nadać podłodze nowy odcień lub zmienić jej wykończenie z matowego na błyszczące (lub odwrotnie). To jak zmiana fryzury – czasem mała zmiana potrafi zdziałać cuda i odmienić całe wnętrze. Specjaliści szacują, że cyklinowanie warto przeprowadzać co mniej więcej 10 lat. To taki regularny przegląd techniczny dla Twojej podłogi, który zapewni jej długowieczność i piękny wygląd na lata.

Czynniki wpływające na cenę cyklinowania i lakierowania podłogi

Powierzchnia pod lupą: Metraż i jego implikacje cenowe

Kluczowym aspektem, który rzuca cień na cenę cyklinowania i lakierowania podłogi, jest bez wątpienia metraż. To jak z płótnem malarskim - im większe, tym więcej farby pochłonie. Logika rynku jest nieubłagana: im większa powierzchnia podłogi, tym wyższy koszt całkowity usługi. Jednakże, paradoksalnie, cena za metr kwadratowy często maleje wraz ze wzrostem metrażu. To ekonomia skali w czystej postaci. Dla przykładu, cyklinowanie i lakierowanie 20 m² może kosztować X złotych za metr, podczas gdy przy 50 m² cena ta spadnie do Y złotych za metr. To jak rabat hurtowy, tylko w świecie podłóg.

Stan zastany: Diagnoza przed renowacją

Stan podłogi przed przystąpieniem do prac to kolejny element układanki cenowej. Wyobraźmy sobie podłogę, która przeszła niejedno - ślady po meblach, rysy, a nawet uszkodzenia mechaniczne. Taka podłoga wymaga więcej pracy, niczym pacjent na intensywnej terapii. Głębokie rysy, ubytki czy konieczność szpachlowania desek to czynniki windowane ostateczną cenę cyklinowania i lakierowania podłogi. Podłoga w lepszym stanie to szybsza i mniej pracochłonna renowacja, a co za tym idzie - niższy koszt. Pomyślmy o tym jak o przeglądzie samochodu - im bardziej zaniedbany pojazd, tym więcej części i robocizny będzie wymagać naprawy.

Drewno w roli głównej: Gatunek i jego kaprysy

Nie bez znaczenia pozostaje gatunek drewna, z którego wykonana jest podłoga. Różne gatunki drewna różnie reagują na cyklinowanie i lakierowanie, co przekłada się na czas i materiały potrzebne do wykonania usługi. Twarde gatunki, takie jak dąb czy jesion, mogą być bardziej oporne w obróbce, ale za to odwdzięczą się większą trwałością po renowacji. Z kolei miękkie drewno, jak sosna, może być łatwiejsze w cyklinowaniu, ale bardziej podatne na uszkodzenia w przyszłości. W 2025 roku ceny cyklinowania i lakierowania podłóg drewnianych z gatunków egzotycznych, takich jak merbau czy teak, oscylują w wyższych widełkach cenowych, niż w przypadku rodzimych gatunków. To jak z winem - im szlachetniejszy szczep, tym wyższa cena.

Lakier czy olej: Wybór z konsekwencjami finansowymi

Wybór między lakierem a olejem do wykończenia podłogi to nie tylko kwestia estetyki, ale również finansów. Lakier, niczym pancerz, tworzy na powierzchni podłogi trwałą warstwę ochronną, odporną na ścieranie i zarysowania. Z kolei olej wnika w strukturę drewna, podkreślając jego naturalne piękno i nadając mu matowe wykończenie. Lakierowanie jest zazwyczaj droższe niż olejowanie, szczególnie jeśli zdecydujemy się na lakier dwuskładnikowy lub poliuretanowy, charakteryzujący się wyjątkową trwałością. W 2025 roku ceny lakierowania podłogi zaczynają się od X złotych za metr kwadratowy, podczas gdy olejowanie to wydatek rzędu Y złotych za metr. To jak wybór samochodu - sportowe auto z mocnym lakierem będzie droższe niż ekonomiczny model z podstawowym wykończeniem.

Dodatkowe atrakcje: Schody, listwy i inne elementy

Często zapominamy, że cyklinowanie i lakierowanie podłogi nie musi ograniczać się tylko do głównej powierzchni pomieszczenia. Schody, listwy przypodłogowe, a nawet parkiet ułożony w jodełkę francuską - to wszystko elementy, które mogą zostać poddane renowacji, ale również wpłyną na łączny koszt cyklinowania i lakierowania podłogi. Renowacja schodów to zadanie bardziej czasochłonne i skomplikowane niż cyklinowanie płaskiej powierzchni, co naturalnie przekłada się na wyższą cenę. Podobnie, listwy przypodłogowe, choć wydają się niewielkim detalem, mogą generować dodatkowe koszty, szczególnie jeśli wymagają demontażu i ponownego montażu. W 2025 roku renowacja schodów to średnio Z złotych za stopień, a listew przypodłogowych – W złotych za metr bieżący. To jak dodatki do dania głównego - smaczne, ale podnoszą rachunek.

Intensywność użytkowania: Inwestycja na lata czy krótkotrwała radość?

Częstotliwość cyklinowania i lakierowania podłogi jest ściśle związana z intensywnością jej użytkowania. W pomieszczeniach o dużym natężeniu ruchu, takich jak korytarze czy salony, podłoga będzie wymagała renowacji częściej niż w sypialniach czy pokojach gościnnych. Trwałość lakieru lub oleju również ma kluczowe znaczenie - im lepszej jakości produkt, tym dłużej podłoga zachowa swój estetyczny wygląd i ochronne właściwości. Inwestycja w droższe, ale trwalsze materiały wykończeniowe może w dłuższej perspektywie okazać się bardziej opłacalna, ponieważ pozwoli uniknąć częstych i kosztownych renowacji. Pamiętajmy, że cena cyklinowania i lakierowania podłogi to nie tylko wydatek, ale również inwestycja w komfort i estetykę naszego domu na lata. To jak zakup butów - tanie buty szybko się zniszczą, a solidne posłużą nam przez długi czas.

Profesjonalizm w cenie: Kto cyklinuje, ten płaci

Ostatnim, ale nie mniej ważnym czynnikiem wpływającym na cenę usługi jest wybór wykonawcy. Firmy z doświadczeniem i dobrą renomą zazwyczaj oferują wyższe ceny, ale w zamian gwarantują profesjonalne wykonanie, terminowość i wysoką jakość użytych materiałów. Tanie oferty, choć kuszące, mogą wiązać się z ryzykiem niedokładnego cyklinowania, użycia tańszych lakierów lub braku odpowiedniego zabezpieczenia pomieszczenia przed pyłem. W 2025 roku różnica w cenie między najtańszą a najdroższą ofertą na cyklinowanie i lakierowanie podłogi o powierzchni 30 m² może wynosić nawet kilkaset złotych. Warto zastanowić się, czy oszczędność na etapie wykonania nie okaże się pyrrusowym zwycięstwem w przyszłości. To jak z lekarzem - do specjalisty idziemy po pewność i profesjonalizm, a to kosztuje.

Kiedy cyklinowanie starego parkietu przestaje być opłacalne?

Decyzja o renowacji podłogi parkietowej poprzez cyklinowanie to często balansowanie na cienkiej linii pomiędzy sentymentem do przeszłości a pragmatyzmem ekonomicznym. W 2025 roku, gdy cena cyklinowania i lakierowania podłogi waha się średnio od 80 do 150 złotych za metr kwadratowy, naturalne staje się pytanie: czy w każdym przypadku warto inwestować w odnowienie starego parkietu?

Grubość parkietu ma znaczenie – dosłownie i w przenośni

Wyobraźmy sobie parkiet niczym książkę – każda cyklinowanie to kolejna strona, którą odrywamy. Stary parkiet, szczególnie ten ułożony kilkadziesiąt lat temu, mógł już przejść przez kilka takich "lektur". Standardowa grubość klepek parkietowych przed laty wynosiła około 22 mm. Po każdym cyklinowaniu, warstwa drewna ulega starciu. Specjaliści szacują, że bezpieczna granica grubości parkietu, po której cyklinowanie staje się ryzykowne, to około 14-16 mm. Poniżej tej wartości, klepki stają się zbyt cienkie, podatne na uszkodzenia, a ich dalsza obróbka może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Kiedy zniszczenia mówią "dość" – mapa uszkodzeń

Parkiet, jak każdy element domu, zapisuje na swojej powierzchni historię – rysy, wgniecenia, plamy. Jednak nie każda rysa kwalifikuje parkiet na straty. Drobne zarysowania, powierzchniowe plamy, a nawet niewielkie wgniecenia są naturalną patyną czasu i często znikają po cyklinowaniu. Problem pojawia się, gdy mamy do czynienia z rozległymi uszkodzeniami strukturalnymi. Głębokie szczeliny między klepkami, spowodowane np. zmianami wilgotności, mogą być trudne do całkowitego usunięcia. Jeśli szerokość szczelin przekracza 3-4 mm, a ich głębokość sięga podkładu, efektywne cyklinowanie staje się wątpliwe. Podobnie, poważne uszkodzenia mechaniczne, jak głębokie rysy po meblach czy uderzeniach, mogą być zbyt głębokie, by cyklinowanie przywróciło pierwotny wygląd.

Koszty kontra korzyści – twarde dane 2025 roku

Aby podjąć racjonalną decyzję, trzeba spojrzeć na liczby. W 2025 roku, średnia cena cyklinowania z lakierowaniem, jak już wspomniano, wynosi 80-150 zł/m². Do tego często dochodzą koszty dodatkowe: listwy przypodłogowe (około 20-40 zł/mb), impregnaty, bejce (jeśli chcemy zmienić kolor parkietu). Dla mieszkania o powierzchni 50 m² renowacja parkietu może kosztować od 4000 do 7500 złotych, plus ewentualne dodatki. Z drugiej strony, koszt położenia nowego parkietu, w zależności od rodzaju drewna i klasy, zaczyna się od 180 zł/m² (za panele laminowane) i może sięgnąć nawet 500 zł/m² (za parkiet dębowy wyższej klasy). Przyjmując średnią cenę nowego parkietu na poziomie 300 zł/m², dla 50 m² podłogi zapłacimy około 15 000 złotych, bez kosztów demontażu starej podłogi i ewentualnego wyrównywania podłoża.

Alternatywy dla cyklinowania – kiedy warto rozważyć inne opcje?

Czasami, nawet jeśli parkiet kwalifikuje się do cyklinowania pod względem grubości i zakresu uszkodzeń, ekonomia podpowiada inne rozwiązania. Jeśli parkiet jest wykonany z drewna niskiej jakości, np. sosny, a koszt cyklinowania zbliża się do połowy ceny nowego parkietu z drewna twardego, np. dębu, warto rozważyć wymianę. Nowy parkiet nie tylko będzie trwalszy i bardziej odporny na uszkodzenia, ale także może podnieść wartość nieruchomości. Inną alternatywą jest, w przypadku bardzo zniszczonych parkietów, położenie paneli winylowych lub laminowanych. Są one tańsze w zakupie i montażu, a nowoczesne panele wysokiej jakości potrafią imitować wygląd drewna niemal perfekcyjnie. Decyzja zawsze powinna być wypadkową oceny stanu parkietu, budżetu i oczekiwań co do trwałości i estetyki podłogi.

Konsultacja z ekspertem – klucz do właściwej decyzji

Ostateczną odpowiedź na pytanie, czy cyklinowanie starego parkietu jest opłacalne, powinien dać fachowiec. Profesjonalna ocena stanu parkietu, pomiar grubości klepek, analiza rodzaju drewna i zakresu uszkodzeń – to wszystko elementy, które wpływają na decyzję. Doświadczony parkieciarz, niczym lekarz diagnozujący pacjenta, będzie w stanie określić, czy "terapia" cyklinowaniem przyniesie oczekiwane efekty, czy może "operacja" wymiany podłogi okaże się bardziej racjonalna. Pamiętajmy, że inwestycja w podłogę to inwestycja na lata, dlatego warto podjąć decyzję świadomie i z pełną wiedzą.